Express-Miejski.pl

Edukacja w czasie pandemii. Rozmowa z Anną Górecką, dyrektorem szkoły językowej Direct

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: pixabay.com

Wywiad z Anną Górecką, dyrektorem szkoły językowej Direct Language School w Ząbkowicach Śląskich o edukacji w czasie pandemii.

Express-Miejski.pl: Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Uczniowie mają wrócić do szkół pierwszego września. Czy uważa Pani, że decyzja o ponownym otwarciu szkół jest słuszna?

Anna Górecka: Nie czuję się na tyle kompetentna, aby udzielić jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Zdaję sobie sprawę, że rozporządzenie Ministerstwa Edukacji budzi sporo kontrowersji, aczkolwiek, mam wrażenie, że decyzja o dalszym zamknięciu szkół również spotkałaby się z dużą falą krytyki. Ciężko jednoznacznie przewidzieć konsekwencje związane z ponownym otwarciem szkół, natomiast już teraz jesteśmy w stanie wskazać negatywne skutki szkolnego lockdownu. Psycholodzy alarmują, że zdalne nauczanie ma szkodliwy wpływ na zdrowie psychiczne oraz fizyczne, uczniowie podczas zdalnej edukacji są pozbawieni równego dostępu do nauki. Dodatkowo są skazani na samotność – kiedy ich rodzice pracują, oni są zamknięci w pokojach przed komputerami. Są w końcu pozbawieni relacji rówieśniczych w stopniu, w którym umożliwia im to szkoła. Do tego wszystkiego dochodzą konsekwencje ekonomiczne oraz społeczne.

Express-Miejski.pl: Czy Pani szkoła jest przygotowana na ponowne otwarcie? Jak będzie zorganizowana nauka?

Anna Górecka: Po pierwsze, tak samo jak szkoły publiczne, wprowadziliśmy wszystkie wytyczne oraz rekomendacje Ministerstwa Edukacji z zakresu higieny funkcjonowania placówek edukacyjnych – obowiązkową dezynfekcje, pomiar temperatury ciała, dłuższe przerwy pomiędzy zajęciami, aby przewietrzyć i zdezynfekować salkę lekcyjną i w miarę możliwości uniknąć kontaktu pomiędzy uczniami z różnych grup. Po drugie, zmniejszyliśmy ilość uczniów w poszczególnych grupach, aby w miarę możliwości zachować dystans społeczny. Muszę wyraźnie podkreślić, że nasz stosunek do sytuacji związanej z wirusem jest raczej wyważony. Nie chcemy wprowadzać zbytecznej paniki, ale też nie bagatelizujemy problemu. W związku z tym starałam się przygotować szkołę tak, aby zapewnić najwyższe standardy edukacyjne, przy jednoczesnym zachowaniu zasad bezpieczeństwa.

Express-Miejski.pl: A co jeśli szkoły znowu zostaną zamknięte?

Anna Górecka: Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji. Jesteśmy jednak przygotowani na taką ewentualność. Nauczanie zdalne ma wiele minusów, co oczywiście nie oznacza, że nie ma sensu. Gdy w połowie marca wszystkie szkoły zostały zamknięte natychmiast zaproponowaliśmy naszym uczniom zajęcia online. Wymagało to od nas wypracowania nowych metod, które przyniosły satysfakcjonujący rezultat. Sądzę, że się udało o czym świadczą opinie naszych uczniów.

Express-Miejski.pl: Czyli uważa Pani, że edukacja zdalna może być tak samo efektywna jak tradycyjna?

Anna Górecka: Do pewnego stopnia tak. W naszej ofercie na ten rok szkolny istnieje możliwość skorzystania z zajęć zdalnych, aczkolwiek zachęcamy naszych uczniów do tradycyjnej formy ze względu na szereg czynników, o których już wcześniej wspomniałam.

Express-Miejski.pl: Co jeszcze znalazło się w Państwa ofercie na nadchodzący rok szkolny?

Anna Górecka: Dużą popularnością cieszy się nasz autorski program języka angielskiego dla dzieci – Direct Junior. Są to zajęcia skierowane do dzieci już od 4 roku życia. Podczas lekcji dzieci nie siedzą w ławkach, nie uczą się z książek i nie zapisują nowych słówek w zeszycie. Zamiast tego, w kolorowej i przytulnej sali zabaw, oglądają atrakcyjne karty, plansze i słowniki obrazkowe, układają angielskie słówka z puzzli i domina, odgadują językowe łamigłówki, utrwalają poznane słownictwo w piosenkach i zabawach ruchowych, a nawet porównują angielskie słówka z językami romańskimi. Direct Junior składa się kilka komponentów, takich jak: Warsztaty, Animacje Językowe, Musical English, Storytelling, czy Elementy języków romańskich.

Express-Miejski.pl: Czy to jedyna nowość?

Anna Górecka: Program Direct Junior realizowany jest od kilku lat. Regularnie staramy się wzbogacać naszą ofertę o nowe języki lub kursy. W tym roku wprowadziliśmy do naszej oferty język hiszpański dla dzieci oraz podstawy języka hiszpańskiego po angielsku.

Express-Miejski.pl: Hiszpański po angielsku?

Anna Górecka: Tak, kurs skierowany jest do osób, które posługują się językiem angielskim na poziomie zaawansowanym i chciałyby nauczyć się kolejnego języka, jednocześnie ćwicząc język angielski.

W tym roku będziemy również chcieli zachęcić naszych uczniów do skorzystania z sobotnich warsztatów tematycznych takich jak: angielski w biznesie dla młodzieży, do co sobotniego przeglądu prasy światowej w języku angielskim czy do wspólnego oglądania filmów lub bajek w języku angielskim.

Express-Miejski.pl: W ostatnich latach szkoła Direct prowadziła darmowe kursy językowe współfinansowane ze środków z Unii Europejskiej. Czy również w tym roku jest szansa na skorzystanie z takich kursów?

Anna Górecka: Jak najbardziej. W tym roku mamy do zaoferowania darmowy kurs j. niemieckiego oraz j. angielskiego. Aktualnie jesteśmy w trakcie rekrutowania nowych grup. Serdecznie zapraszam!

Express-Miejski.pl: Jak można zapisać się na zajęcia w Pani szkole?

Anna Górecka: Sposobów jest kilka. Można odwiedzić naszą stronę internetową www.direct-languageschool.pl i wypełnić formularz zgłoszeniowy, wysłać e-maila na adres biuro@directlangueageschool.pl lub zadzwonić.

Express-Miejski.pl: Dziękuję za rozmowę.

Anna Górecka: Ja również dziękuję.

mat. sponsorowany

2

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Edukacja w czasie pandemii. Rozmowa z Anną Górecką, dyrektorem szkoły językowej Direct

    2020-08-29 02:09:43

    gość: ~Heh

    Pandemii czego? Chyba Pandemii największej ściemy wszech czasów.

  • 2020-08-29 15:46:00

    gość: ~Assd

    ostatnio dodany post

    @~Heh
    Dokladnie dziwie sie ze jeszcze ktos sie daje na to nabrac.czekaja na jesienna fale zachorowan,czyli jedno jest pewne na zwykla grype w tym roku nikt nie zachoruje

REKLAMA