Drugi dzień egzaminu za gimnazjalistami

Uczniowie z ząbkowickiego gimnazjum nr 1 przed egzaminem humanistycznym fot.: GP nr 1 w Ząbkowicach Śląskich

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Od wczoraj uczniowie trzecich klas gimnazjów zmagają się z egzaminem gimnazjalnym. Wczoraj pisali część humanistyczną, dziś matematyczno-przyrodniczą.

W teście z historii oraz wiedzy o społeczeństwie uczniowie musieli m.in. napisać czego dotyczy obrazek, na którym ukazana była biało-czerwona urna i dymek z napisem spotkajmy się w niedzielę. Gimnazjaliści musieli także zaznaczyć budowle, która pochodzi ze średniowiecza, zaś na mapach trzeba było wskazać rewolucje. Temat rozprawki z języka polskiego brzmiał: "Czy ciekawość ułatwia czy utrudnia życie?"

Większość uczniów zadowolonych opuszczało sale oraz aule,w których pisano egzamin. Znaczna część z nich bała się jednak czwartkowego egzaminu – przyrodniczo-matematycznego.

W teście przyrodniczym gimnazjaliści musieli wiedzieć m.in. czym charakteryzuje się owad, jak działa insulina i glukagon oraz uzupełnić schemat reakcji estryfikacji. Matematyka, sądząc po komentarzach uczniów, także nie okazała się trudna. - Zadania zamknięte były łatwe, otwarte już nieco trudniejsze. Musieliśmy uzasadnić, że przedstawione trójkąty są do siebie podobne i obliczyć pole powierzchni bryły - komentuje Ania z gimnazjum w Przyłęku.

- Za nami już dwa dni, można powiedzieć, że najgorsze. W pierwszy dzień szczególnie historia nie przypadła mi do gustu, o wiele lepszy wydawał się język polski, na którym większość zadań było do danego tekstu. Dzisiejszy dzień o wiele bardziej przyjemny. Części matematycznej tak łatwej chyba jeszcze nigdy nie było, ciężej z przedmiotami przyrodniczymi, lecz tamte też nas nie przeraziły - mówi Patryk z Zespołu Szkół Społecznych w Kłodzku.

Express-Miejski.pl