Ograniczą ilość niebezpiecznych chemikaliów w kremach i mydłach

[zdjęcie ilustracyjne] fot.: bom

Kosmetyki mają być bardziej bezpieczne. Unia Europejska wprowadza ograniczenie konserwantów i chemikaliów zawartych w kremach, mydłach i żelach pod prysznic.

Komisja podniosła poziom ochrony konsumentów, zwłaszcza niemowląt i małych dzieci. Ograniczono stosowanie w produktach kosmetycznych trzech substancji konserwujących. Wcześniej wgłębną analizę przeprowadził Komitet Naukowy do spraw Bezpieczeństwa Kosumentów (SCCS).

- Środki konserwujące w kosmetykach pełnią ważną funkcję m.in. zapewniają, że produkty, z których korzystamy są wolne od bakterii i środków chorobotwórczych. Musimy jednak zadbać o to, aby preparaty konserwujące gwarantowały maksymalny poziom ochrony. Dzięki przyjętym przez nas przepisom konsumenci mogą być pewni, że stosowane przez nich produkty kosmetyczne są bezpieczne – tłumaczy Neven Mimica, komisarz do spraw polityki konsumenckiej.

Komisja postanowiła ograniczyć maksymalne stężenie dwóch substancji konserwujących - parabenu propylowego i parabenu butylowego. Zakaz dotyczy stosowania tych substancji u dzieci w wieku poniżej trzech lat. Oprócz tego komisja zakazuje stosowania mieszaniny metylochloroizotiazolinonu oraz metyloizotiazolinonu (MCI/MI) w kremach do ciała. Specjaliści zakazali stosowania w produktach kosmetycznych pięciu parabenów (środków konserwujących) - izoprolylowego, izobytulowego, fenylowego, benzylowego i pentylowego. Przepis wchodzi w życie 16 lipca 2015 roku. Produkty kosmetyczne podlegają regulacjom na szczeblu europejskim (rozporządzenie z 2009 roku dotyczące produktów kosmetycznych). Ma to na celu zapewnienie bezpieczeństwa konsumentów i integralności rynku wewnętrznego.

- Niezależnie od procesu produkcji lub kanałów dystrybucji produkty kosmetyczne wprowadzane do obrotu na rynku UE muszą być bezpieczne – dodaje komisarz.

Za bezpieczeństwo odpowiada producent, który musi również zagwarantować, że przed wprowadzeniem do obrotu są one poddawane specjalistycznej ocenie naukowej pod kątem bezpieczeństwa.

Jacek Bomersbach