Express-Miejski.pl

NIK zbada e-Dolny Śląsk. Portal za 66 milionów złotych

NIK lustruje projekt e-Dolny Śląsk

NIK lustruje projekt e-Dolny Śląsk fot.: qumak.pl

Najwyższa Izba Kontroli zainteresowała się portalem e-Dolny Śląsk. Właśnie rozpoczęła się kontrola wartego fortunę projektu.

E-Dolny Śląsk to platforma, na której mieszkańcy województwa dolnośląskiego mogą zdobyć niezbędne dla siebie informacje o wyjątkowych miejscach, firmach, czy sprawdzić nadchodzące wydarzenia. Inicjatywa jednak od początku wzbudzała ogromne emocje, ponieważ urząd marszałkowski zdecydował się wydać na portal bagatela 66 milionów złotych. - To jest cena znajdująca się poza wszelkimi rynkowymi standardami. Taka kwota jest zarezerwowaną dla największych i absolutnie najdroższych projektów nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Na pewno nie dla portalu samorządowego - powiedział swego czasu w rozmowie z naTemat Przemysław Pająk z portalu SpidersWeb.pl.

Władza jednak nie dostrzega problemu, motywując to, że portal jest przedsięwzięciem jedynym w swoim rodzaju. - Czegoś takiego do tej pory nie było w Polsce. Realizujemy gigantyczny projekt, który obejmuje zebranie, zdigitalizowanie, udostępnienie i aktualizowanie m.in. wszystkich materiałów kulturalnych, dotyczących zasobów naturalnych, środowiska, zasobów ludzkich, osiągnięć naukowych Dolnego Śląska. Robimy taką 24-tomową encyklopedię, która jest właściwie czymś więcej - zaznaczał dyrektor Departamentu Infrastruktury dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego Wiktor Lubieniecki, który cieszył się, że finalnie stanęło na 66 milionach. - Baliśmy się, że wyjdzie więcej - dodawał. W 85 procentach projekt jest finansowany ze środków Unii Europejskiej. - Z uwagi na dofinansowanie Unii Europejskiej przez 5 lat projekt musi być non profit. Nie wykluczamy, że w kolejnych latach może być nieco skomercjalizowany i właśnie z tej skomercjalizowanej części będzie się utrzymywał - wyjaśniał w naTemat Lubieniecki.

To w żaden sposób nie przekonało Najwyższej Izby Kontroli. - Biorąc pod uwagę napływające do Izby sygnały od obywateli, NIK we Wrocławiu rozpoczęła kontrolę dotyczącą przygotowania i realizacji projektu "Regionalna platforma informacyjna dla mieszkańców i samorządów Dolnego Śląska e-Dolny Śląsk" - mówiła dla TVN24.pl rzecznik wrocławskiej delegatury NIK, Violetta Matuszewska-Potempska. Co najlepsze, projekt wciąż nie został ostatecznie dokończony. - Na razie zakupiono sprzęt, zamontowano serwerownie, ale nie ma "kontentu" - komentuje Jerzy Michalak, członek zarządu województwa. Odpowiedzialna za projekt firma Qumak z tytułu kar ma do zapłacenia ponad milion złotych, a kwota nadal rośnie. Kontrola NIK potrwa do marca.

Maciej Pawłowski

12

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • NIK zbada e-Dolny Śląsk. Portal za 66 milionów złotych

    2015-01-20 17:00:22

    Maciej Pawłowski

    Najwyższa Izba Kontroli zainteresowała się portalem e-Dolny Śląsk. Właśnie rozpoczęła się kontrola wartego fortunę projektu.

  • 2015-08-18 15:55:53

    gość: ~olaf

    Ciekawe dlaczego Jurklowianiec jest taki spokojny jeśli chodzi o raport NIK i ciekawe, kto w NIK zajmował się tą sprawą wcześniej, że nie dostrzegł tego szwindlu. Osobiście zastanawia mnie, czy NIK zauważy tylko niegospodarność, czy też skieruje doniesienie do prokuratury w sprawie podejrzenia korupcji, a do korupcji potrzeba 2 stron - urzędu marszałkowskiego i firmy Qumak, której np. dyrektor handlowy w Bielsku został nioedawno zamknięty za korumpoewanie miejscowych urzędników samorządowych i ustalanie przetargów. Moim zdaniem ,prezes giełdowej spółki Oumak - Paweł Joguś nie może spać spokojnuie. Podobnie jak Julian Kutrzeba, kierownik projektu Qumaka do realizacji owej strony za 66 milionów, który zachwalał, że dzięki tej inwestycji mieszkańcy dolnego śląska będą znać prognozę pogody :) Jak się okazuje Kutrzeba to magnat internetowy z Krakowa, w przeszłości udziałowiec Optimusa i wiceprezes Onetu, a także główny i pomniejszy udziałowiec szeregu dziwnych spółek i spółeczek, które nie podają nawet numerów swoich telefonów. O tym, jak w istocie doszło do tego przetargu, jakie były przepływy gotówki, jakie były transakcje, jakie były rzeczywiste wydatki i jak wyglądały "negocjacje" wiedzą właśnie te 3 osoby, czyli Rafał Jurklowianiec, Paweł Joguś i Julian Kutrzeba. Pozostaje tylko pytanie czy NIK napisze kolejny głupawy raport, czy też do sprawy zaangażuje się CBA i prokuratura i kiedy - przed wyborami czy dopiero po wyborach.

  • 2015-08-31 17:18:18

    gość: ~zew

    Jak wynika z wstępnych ustaleń NIK, Qumak pod przewodnictwem Juliana Kutrzeby, kierownika tego kuriozalnego projektu, nie tylko go nie wykonał w terminie, czyli do 15 grudnia 2014 r., ale zaawansowanie prac wyniosło na pierwsze dni stycznia br. zaledwie 12 procent )słownie - dwanaście procent)!!!!! A na dodatek po przerwaniu prac, Qumak bezczelnie domagał się 100 milionów odszkodowania!!!!! Nie wiem skąd Joguś wziął tego Kuttrzebę, ale na pewno nie jest on magnatem internetowym, a co najwyżej Jasiem fasolą polskiego internetu. W tej sytuacji trudno się dziwić, że numerek z portalem za 66 milionów się nie udał - gdyby Kutrzeba nie był emerytowanym dziadkiem, byłoby pewnie po sprawie. A swoją drogą NIK rzeczywiście powinien się przyjrzeć spółeczkom, bez dostępnych numerów telefonów i maili, które Kutrzeba rejestrował, zwłaszcza, że ich rejestracja dziwnie zbiega się z terminem uzyskania zlecenia na 66 mln :)

  • 2015-09-03 09:39:56

    gość: ~szary

    Czy po ostatnich wydarzeniach z prezesem w roli głównej NIK jest jeszcze wiarygodny?

  • 2015-09-05 15:02:29

    gość: ~z rzeszowa

    NIK to niech się najpierw zajmie porządkowaniem swojego podwórka ze zwróceniem szczególnej uwagi na przeprowadzane konkursy obsadzenia stanowisk czytaj miejsc przy żłobie

  • 2015-09-08 16:14:01

    gość: ~Adam Lesz

    Rzeczywiście Julian Kutrzeba to nie magnat, ale Jaś Fasola polskiego internetu i niebywała zakała Qumaka i prezesa Jogusia. Poniżej link do rozmówki w której Kutrzeba jeszcze w styczniu br. bełkocze i bredzi na temat numerku z portalem za 66 milionów, a był w Qumaku kierownikiem tego projektu. Jeśli chodzi o mnie, to za takie publiczne bredzenie i robienie z czytelników wała wymierzałbym publiczną karę chłosty. Najzabawniejsze są fragmenty, w których dziadek Julian Kutrzeba twierdzi, że kontrola NIK nie dotyczy Qumaka, który realizował ten numerek :) Kutrzeba bredzi, kiedy pytany o zaawansowanie prac, które miały zostać zakończone w grudniu zeszłego roku odpala, że prace trwają i dorzuca potem, że nad portalem pracuje kilkaset osób, podczas, gdy jak wynika z oceny NIK realizacja projektu wyniosła w styczniu tylko 12 procent :) Kutrzeba bredzi o oryginalności owego (wirtualnego :) projektu podając jako przykład tej oryginalności obecność multimediów, w postaci np. zdjęć czy prognozy pogody :)Kutrzeba bredzi, mówiąc o jakimś zespole autorów, ulokowanych w gminach, którzy mają być zespołem portalu i publikować rzetelne informacje :)Kutrzeba bredzi, że portal zwróci się w postaci turystów i inwestorów :) Kutrzeba bredzi o reklamotwórczej roli owego portaliku, czyniąc jakieś absurdalne porównania z innym i miastami :)A na temat tego jak Qumak wygrywa przetargi wiele mówią zeznania aresztowanego niedawni dyrektora handlowego Qumaka z Bielsku :) Osobićie nie mam wątpliwości, że CBA zajmie się skutecznie tą sprawą, podobnie jak sprawą spółeczek Kutrzeby. Jeśli nie teraz, to na pewno po wyborach :)
    http://www.itpolska-news.pl/aktualnosci/qumak-tlumaczy-dlaczego-edolny-slask-kosztuje-66-mln-zl

  • 2015-09-09 07:57:35

    gość: ~śląsk

    A kto wybrał taką firmę?

  • 2015-09-22 15:18:21

    gość: ~ben

    Co to za spółeczki w Krakowie i czy to przypadkiem nie jest krakowska rezydencja Juliana Kutrzeby?

  • 2015-09-22 19:32:10

    gość: ~marek

    Afera aferę POgania - aby żyło się lepiej. Komu?

  • 2015-10-06 15:21:19

    gość: ~lech

    Ogłoszenie raportu poprzedzi pewnie akcja policji i CBA, bo to raczej sprawa dla CBA, policji, i prokuratury, a nie dla NIK. Dziwię się dlaczego Julian Kutrzeba, który kilka lat temu zainkasował przynajmniej kilkanaście milionów za sprzedaż akcji bezwartościowej firemki Doctor Q, dał się wpuścić w ten kanał i został szefem tego projektu, firmując go własnym nazwiskiem, a w zasadzie raz na zawsze go tracąc, bo ta sprawa na pewno zakończy się na ławie sądowej, podobnie jak bielskie przekręty. Na stare lata stracił czujność? Pewnie dlatego też Kutrzeba rejestrował kolejne spółeczki wspomagające na adres swojej posiadłości w Krakowie, bo jak niesie wieść gminna niczego mu tam nie brakuje, łącznie ze złotymi nocnikami :) Może się po prostu dziadek-milioner znudził i postanowił sobie dorobić do emerytury z prezesem Qumaka Jogusiem?

  • 2015-12-08 15:24:06

    gość: ~jren

    Wystarczy powiedzieć, że Qumak wygrał przetarg, oferując cenę o ok. 10 mln zł niższą od konkurentów.

    E-dolnyslask będzie platformą informacyjną, gromadzącą w jednym miejscu kompletne dane o Dolnym Śląsku. Będzie to unikalne wielodziedzinowe kompendium wiedzy o regionie, innowacyjne zarówno w Polsce, jak i na skalę europejską. Platforma ma odpowiadać na potrzeby współczesnych odbiorców, dlatego będzie ona zawierać tysiące multimediów: zdjęć, materiałów wideo, audio, a także „wirtualnych spacerów", wirtualnych ekspozycji czy skanów 3D. Za darmo będą na niej udostępniane treści, które gdzie trzeba byłoby pobrać odpłatnie.

    Platforma będzie praktycznym narzędziem, zarówno dla mieszkańców Dolnego Śląska, jak i potencjalnych inwestorów oraz turystów i dla wszystkich tych, którzy szukają rzetelnej informacji w jednym miejscu; dla uczniów i nauczycieli będzie to baza wartościowych materiałów dydaktycznych, przedstawionych w nowoczesny, przystępny i wizualnie atrakcyjny sposób.

    W projekcie przewidziano również miejsce na aktualne wiadomości z całego regionu. Zespół redakcyjny, obejmujący kilkadziesiąt osób działających lokalnie we wszystkich gminach województwa będzie przygotowywał najświeższe informacje o wydarzeniach ważnych dla społeczności lokalnej oraz gości. Będą to treści rzetelne, niekomercyjne i profesjonalnie przygotowane. Nie będą im towarzyszyć reklamy, które zakłócają odbiór, a nierzadko również wpływają na wiarygodność informacji.

    Czytelnicy będą mogli dowiedzieć się także o lokalnych imprezach, najwartościowszych konferencjach, spotkaniach naukowych, wydarzeniach kulturalnych czy też sportowych. Dzięki temu będzie to jednocześnie miejsce promowania inicjatyw społecznych, działalności organizacji pozarządowych i innych np. pożytku społecznego

    Jedną z ciekawszych funkcjonalności będzie dostęp do niezwykle precyzyjnych danych meteo – dzięki temu szczegółowe informacje i prognozy pogodowe będą na bieżąco dostępne dla nawet najmniejszych miejscowości w regionie. W Polsce nie ma obecnie takiego typu serwisu o tej skali dokładności terytorialnej.

    Wśród praktycznych i nowoczesnych rozwiązań warto również wymienić planer turystyczny i komunikacyjny, cztery aplikacje mobilne działające na wszystkich systemach operacyjnych.

    Warto wspomnieć, że dla turystów dedykowany będzie multimedialny przewodnik po regionie wraz z pogłębionymi informacjami o historii i spuściźnie kulturowej Dolnego Śląska.

    Tak wielka ilość danych wymaga złożonej i nowoczesnej infrastruktury informatycznej. Sam jej koszt to niemal 10 mln zł.

    W ramach zlecenia uwzględniono również 5-letni okres utrzymania i serwisu, co będzie wymagało pracy co najmniej kilkudziesięciu osób. Całkowity czas utrzymania w tym okresie to ponad 146 000 roboczogodzin.

    Nie do wiary, jaka jest bezczelność tego Kutrzeby, oto jego próbka:
    W pracach nad projektem zaangażowanych jest kilkaset osób i firm, które w dużej części mieszkają i działają na terenie województwa. Tym samym olbrzymia część środków „wróci" w postaci inwestycji do dolnośląskiej społeczności.

    Oprócz samej platformy w zakres wynagrodzenia wchodzi szeroko zakrojona kampania promocyjna i stałe działania promocyjne, które w oczywisty sposób będą stymulowały ruch turystyczny i napływ inwestorów. Dla porównania same kilkumiesięczne akcje promocyjne miast czy regionów kosztują od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych (np. Bydgoszcz – 20,9 mln zł, Toruń 11,2 mln zł, Gdańsk – 6 mln zł, Gdynia 4,5 mln zł, Małopolska – 7,2 mln zł). Promocja Dolnego Śląska poprzez tak rozbudowana wielojęzyczną platformę informacyjną ma szanse być zdecydowanie bardziej efektywna.

  • 2015-12-08 15:26:02

    gość: ~jren

    Wystarczy powiedzieć, że Qumak wygrał przetarg, oferując cenę o ok. 10 mln zł niższą od konkurentów.

    E-dolnyslask będzie platformą informacyjną, gromadzącą w jednym miejscu kompletne dane o Dolnym Śląsku. Będzie to unikalne wielodziedzinowe kompendium wiedzy o regionie, innowacyjne zarówno w Polsce, jak i na skalę europejską. Platforma ma odpowiadać na potrzeby współczesnych odbiorców, dlatego będzie ona zawierać tysiące multimediów: zdjęć, materiałów wideo, audio, a także „wirtualnych spacerów", wirtualnych ekspozycji czy skanów 3D. Za darmo będą na niej udostępniane treści, które gdzie trzeba byłoby pobrać odpłatnie.

    Platforma będzie praktycznym narzędziem, zarówno dla mieszkańców Dolnego Śląska, jak i potencjalnych inwestorów oraz turystów i dla wszystkich tych, którzy szukają rzetelnej informacji w jednym miejscu; dla uczniów i nauczycieli będzie to baza wartościowych materiałów dydaktycznych, przedstawionych w nowoczesny, przystępny i wizualnie atrakcyjny sposób.

    W projekcie przewidziano również miejsce na aktualne wiadomości z całego regionu. Zespół redakcyjny, obejmujący kilkadziesiąt osób działających lokalnie we wszystkich gminach województwa będzie przygotowywał najświeższe informacje o wydarzeniach ważnych dla społeczności lokalnej oraz gości. Będą to treści rzetelne, niekomercyjne i profesjonalnie przygotowane. Nie będą im towarzyszyć reklamy, które zakłócają odbiór, a nierzadko również wpływają na wiarygodność informacji.

    Czytelnicy będą mogli dowiedzieć się także o lokalnych imprezach, najwartościowszych konferencjach, spotkaniach naukowych, wydarzeniach kulturalnych czy też sportowych. Dzięki temu będzie to jednocześnie miejsce promowania inicjatyw społecznych, działalności organizacji pozarządowych i innych np. pożytku społecznego

    Jedną z ciekawszych funkcjonalności będzie dostęp do niezwykle precyzyjnych danych meteo – dzięki temu szczegółowe informacje i prognozy pogodowe będą na bieżąco dostępne dla nawet najmniejszych miejscowości w regionie. W Polsce nie ma obecnie takiego typu serwisu o tej skali dokładności terytorialnej.

    Wśród praktycznych i nowoczesnych rozwiązań warto również wymienić planer turystyczny i komunikacyjny, cztery aplikacje mobilne działające na wszystkich systemach operacyjnych.

    Warto wspomnieć, że dla turystów dedykowany będzie multimedialny przewodnik po regionie wraz z pogłębionymi informacjami o historii i spuściźnie kulturowej Dolnego Śląska.

    Tak wielka ilość danych wymaga złożonej i nowoczesnej infrastruktury informatycznej. Sam jej koszt to niemal 10 mln zł.

    W ramach zlecenia uwzględniono również 5-letni okres utrzymania i serwisu, co będzie wymagało pracy co najmniej kilkudziesięciu osób. Całkowity czas utrzymania w tym okresie to ponad 146 000 roboczogodzin.

    Nie do wiary jaka jest bezczelność tego Kutrzeby, oto jej próbka: :)
    W pracach nad projektem zaangażowanych jest kilkaset osób i firm, które w dużej części mieszkają i działają na terenie województwa. Tym samym olbrzymia część środków „wróci" w postaci inwestycji do dolnośląskiej społeczności.

    Oprócz samej platformy w zakres wynagrodzenia wchodzi szeroko zakrojona kampania promocyjna i stałe działania promocyjne, które w oczywisty sposób będą stymulowały ruch turystyczny i napływ inwestorów. Dla porównania same kilkumiesięczne akcje promocyjne miast czy regionów kosztują od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych (np. Bydgoszcz – 20,9 mln zł, Toruń 11,2 mln zł, Gdańsk – 6 mln zł, Gdynia 4,5 mln zł, Małopolska – 7,2 mln zł). Promocja Dolnego Śląska poprzez tak rozbudowana wielojęzyczną platformę informacyjną ma szanse być zdecydowanie bardziej efektywna.

  • 2015-12-08 15:27:33

    gość: ~jren

    ostatnio dodany post

    Oto próbka bezczelności tego Kutrzeby :)

REKLAMA