Express-Miejski.pl

Wierzą w fałszywych „generałów” i tracą spore pieniądze. Policja ostrzega

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

W sieci poznają „generałów” rzekomo przebywających na misji. Ci wzbudzają ich zaufanie, a następnie proszą o pieniądze, np. na przyjazd do Polski lub przesłanie paczki.

W ten sposób wyłudzają pieniądze głównie od starszych kobiet. Rekordziści potrafią wyciągnąć od jednej ofiary nawet kilkaset tysięcy złotych. Kiedy to zrobią, konto z którego komunikują się usuwają z portalu społecznościowego. Dopiero wtedy ofiara orientuje się, że wspaniale rozpoczynająca się internetowa relacja ma drugie dno. Przedstawiający się za żołnierza czy generała człowiek siedzący przed monitorem komputera lub ekranem smartfona, to oszust, a jego misja polega właśnie na wyłudzeniu pieniędzy. Wtedy jednak na reakcję jest już za późno, a szanse na odzyskanie pieniędzy znikome. - To jak szukanie igły w stogu siana - mówią policjanci.

Wszystko zaczyna się od zaproszenia na jednym z portali społecznościowych, które przychodzi z konta rzekomego obcokrajowca, przedstawiającego się najczęściej za generała, żołnierza czy też osobę na wysokim stanowisku, która przebywa na misji. Dodaje, że jest wdowcem szukającym towarzyszki życia, a korespondencję prowadzi w języku angielskim (najczęściej używając do tego translatora). Oczywiście oszuści najpierw urealniają swój profil, dodając zdjęcia i zapraszając po kilkudziesięciu znajomych.

Mężczyzna nad swoją ofiarą pracuje czasem po kilka miesięcy. Sposoby działania są różne. Od miłych słów poprzez symboliczne gesty w postaci wysyłki kwiatów za pomocą poczty kwiatowej. Ci „mniej ambitni” informują, że nie mają dostępu do pieniędzy, lub też ze względu na rodzaj misji są ograniczani pod różnymi względami (m.in. zakazem robienia zdjęć czy opuszczania bazy), ale że po przyjeździe do swojej miłości życia zrekompensują jej to z nawiązką. Regularnymi wiadomościami zawierającymi czułe słowa potrafią tak wzbudzić zaufanie i zauroczenie, że kobieta nie dopuszcza do siebie myśli, iż może mieć do czynienia z oszustem.

Kiedy już zdobędą zaufanie, rozpoczynają proces wyłudzania pieniędzy i tutaj także okazują się być bardzo kreatywni. Planują wspólną, wspaniałą przyszłość, bo wreszcie odnaleźli miłość swojego życia i choć dzieli was czas i przestrzeń, dla nich nie ma przeszkód w dotarciu do ciebie, najważniejszej kobiety w jego życiu. Po kilku tygodniach takiej korespondencji, gdy ofiara wydaje się już odwzajemniać gorące uczucia (czytaj: udało się ją zmanipulować), przychodzi pora na kolejny krok, a jest nim skierowana do ciebie prośba. W zasadzie chodzi o „drobiazg” - tłumaczy jedna z oszukanych kobiet.

W miejscu gdzie przebywają tłumaczą, że nie ma dostępu do banków, kont, bankomatów, wpłatomatów, ani innych miejsc, gdzie można zdeponować czy wpłacić pieniądze, a korespondent informuje, że otrzymał właśnie część wynagrodzenia za udział w misji i najbezpieczniej będzie jeśli wyśle kasę do ciebie, jedynej osoby, której ufa (poza tobą nie ma przecież żadnych sióstr, braci, rodziców, krewnych, przyjaciół, wychował się jako sierota w domu dziecka i na świecie jest sam jak palec), a ty masz ją tylko odebrać i przechować. 

I przychodzi TEN moment

To przecież żaden problem, a pieniądze są dla was, na wspólne, szczęśliwe życie, które rozpoczniecie natychmiast po jego powrocie z misji, co ma nastąpić w najbliższej przyszłości. Zgadzasz się i... przesyłka nie nadchodzi. 

Po dłuższym czasie zgłasza się „kurier” (ewentualnie pracownik lotniska, magazynu lub inna podstawiona osoba) z informacją, że pieniądze (inne warianty to: dobytek żołnierza, złoto, znaleziony skarb lub podobne tego typu bzdury) zostały zatrzymane gdzieś przy okazji odprawy celnej i należy wpłacić określoną kaucję (od stu do kilku lub kilkudziesięciu tysięcy dolarów, euro, funtów, złotych, zależy od widzimisię oszusta). Jest jeszcze wersja o konieczności wniesienia określonej (niemałej) kwoty do dowództwa, by zmęczony, targany dramatycznymi przeżyciami weteran mógł wcześniej opuścić misję i wrócić do domu, czyli ciebie – jego jedynej i ukochanej. 

Bywa, że jedna wpłata to za mało. Rzekomi „generałowie” po otrzymaniu pierwszego przelewu potrafią wymyślać kolejne historie, by wyłudzić jak największą kwotę pieniędzy. Czasem do etapu, na którym kontaktuje się rzekomy kurier nie dochodzi, a sporą sumę pieniędzy oszuści wyłudzają poprzez rzekome problemy z nadaniem i wysłaniem paczki (wysokie opłaty, brak możliwości zapakowania, ogromne dopłaty za zbyt duże gabaryty itp.).

Ile trwa proceder?

Najczęściej do momentu, aż ofiara nie zorientuje się, że coś jest nie tak, albo do momentu, kiedy oszust wyłudzi już tak sporą kasę, że po prostu...braknie mu pomysłów na kolejne barwne historie. Z ich kreatywnością i manipulacją jest całkiem nieźle, a zakochane kobiety, często nie myślą racjonalnie i nie kierują się rozsądkiem.

Mieszkanka Jarosławia poprzez swoją naiwność i uczucia straciła ponad 6 tys. euro, 66-latka z Wolsztyna 23 tys. zł, a mieszkanka Elbląga 3 tys. euro. To jednak tylko kilka przykładów. Rekordzistki potrafiły przelać na podawane konta ponad 100 czy 200 tys. zł! Nie są to jednak odosobnione przypadki, a proceder oszustów trwa w najlepsze. Policja ostrzega: osoby, które szukają „drugiej połowy” przez internet muszą być bardziej ostrożne. Oszuści bowiem chętnie żerują na ich łatwowierności, a później okazuje się, że nie tylko ranią uczucia, ale też znacząco uszczuplają ich konta.

ms. / em24.pl

14

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Wierzą w fałszywych „generałów” i tracą spore pieniądze. Policja ostrzega

    2019-03-14 14:33:21

    gość: ~autor

    Naiwne osoby pewnie blondynki

  • 2019-03-14 18:54:28

    gość: ~dejw

    @~autor
    Ludzie starsi po prostu stają się bardziej naiwni i tyle.

  • 2019-03-14 15:39:17

    gość: ~Szeregowy

    Z szeregowym żadna nie chce się zadawać, lapmasy u spodni ciekawsze.

  • 2019-03-14 18:59:19

    gość: ~dejw

    Mi baba w żabce przed chwilą nie wydała papierosów , papierosy zamawiałem jako pierwsze i zamiast od razu mi je dać to pyta czy coś jeszcze przy czym zamawiam inne rzeczy nawet zapominając ze czegos mi nie dała zapłaciłem za te papierosy tez i dobrze ze do jutra starczą mi jeszcze z innej paczki bo już mi się tam nie chce wracać ale jutro po drodze tylko wejde i powiem o zaistniałej sytuacji myślicie ze to pechowy zbieg okoliczności?

  • 2019-03-14 19:16:43

    gość: ~on

    @~dejw

    Myślę, że tak - pechowy zbieg okoliczności. Owszem, była ewidentna pomyłka i nie powinno tak się stać ale nie zakładałbym od razu złych intencji w przypadku wręcz przysłowiowej paczki fajek :)Kobieta za kasą może ma 10 godzin na nogach, może miała niemiłych klientów, może ktoś ją zdenerwował, może była już mocno zmęczona. Podejdź z paragonem, wyjaśnij i zobacz jaka będzie reakcja, możliwe że ktoś niezamierzenie popełnił błąd.

  • 2019-03-14 19:37:45

    gość: ~dejw

    @~on
    Też nie doszukuje się tutaj drugiego dna chodzi mi tylko że czasami jedna i druga osoba nie ma żadnego wpływu na to co się stanie i czy ktoś na tym straci tak samo jak oszukane osoby w tytule artykułu, dlatego staram się nigdy nic nie planować bo w jedyną rzecz w którą wierze w życiu to przeznaczenie.:)

  • 2019-03-14 20:56:44

    gość: ~beka

    Buahahah, serio ludzie daja się nabierać? HIT! :D

  • 2019-03-14 21:11:19

    gość: ~dejw

    @~beka
    Poczekaj Twoja kolej też przyjdzie i nawet jak już cos to się dowiesz już po wszystkim i będzie mega hicior:)

  • 2019-03-14 21:15:22

    gość: ~dejw

    @~beka
    Karma wraca nie wszyscy są tacy jak Ty.

  • 2019-03-14 21:27:55

    gość: ~Klient

    Czasem po wyjściu z marketów sprawdzam resztę wydaną przez kasjerkę i czasem brakuje od 10 gr do 2 zl, nie wracam i nie wyjaśniam.Traktuję to jako napiwek.

  • 2019-03-14 23:04:53

    gość: ~gg

    @~Klient
    To dajesz napiwek od swojej głupoty bo dajesz się świadomi oszukiwać.

  • 2019-03-16 19:43:35

    gość: ~EMONIEL

    @~gg
    Głupotą jest spinać się o każdy zasrany grosz, szkoda na to czasu i nerwów.

    Po prostu na drugi raz nie kupuj w tym sklepie i tyle, do tego powiedz wszystkim jak Cię oszukano w tym sklepie.

  • 2019-06-03 11:44:22

    gość: ~Nora

    Samotność bardzo boli. Cwaniacy to wykorzystują.Żerują na uczuciach innych

  • 2020-06-01 09:55:27

    gość: ~Js

    ostatnio dodany post

    Pisze z takim generalem jest juz mocno natretny czy mam to gdzies zglosic?

REKLAMA