Express-Miejski.pl

O czym zapomnieli mężczyźni, a czego pragną kobiety

Przykro to stwierdzać, ale żyjemy w kalekim świecie pełnym kalekich ludzi.  Nasze dusze i serca zostały - nie boję się  stwierdzenia - zamordowane przez doktryny, systemy, zasady współczesnego świata. Świat dzisiejszych mężczyzn to setki godzin spędzonych przy komputerach, na  spotkaniach,  niezliczonych minutach rozmów telefonicznych.

Zatracamy się w robieniu kariery, w codziennej  harówce i w godzinach spędzonych przed ekranem telewizora. Kreujemy fałszywe poczucie szczęścia, gdzieś w tej pogoni zapominamy o naszej duszy. Akceptujemy taki stan wmawiając sobie jak bardzo szczęśliwi jesteśmy. Tego pragnie morderca naszych uczuć - aby poddać  się, przestać szukać, przestać ryzykować. Jak bardzo ze strachu przed utratą dotychczasowego życia się mylimy. Gdzieś w głębi duszy czujemy, słyszymy jakiś wewnętrzny głos:  NIE TEGO SZUKASZ, RZUĆ TO I IDŹ ZA GŁOSEM SERCA. Jak często mamy ochotę to zrobić, ale nasz wewnętrzny wróg  mówi NIE.  Boimy się stracić wszystko do czego doszliśmy, wszystko czym żyjemy w obawie, że już nic lepszego nas nie spotka , że wspięliśmy się na szczyt własnych możliwości, że właśnie to jest spełnieniem  naszych marzeń. Lękamy się ryzyka ze strachu przed bólem, który ktoś lub coś zadało nam w przeszłości, nie chcemy więcej cierpieć, wiec trzymamy się kurczowo naszego udawanego perfekcyjnego świata:

„KTO CHCE ZACHOWAĆ SWOJE ZYCIE, STRACI JE"
(św. Łk 9,24)

Czy rozumiecie ten cytat? On mówi nam, że odrzucenie głosu serca, duszy,  z lęku przed utratą tego, co już zdobyliśmy, przed zaryzykowaniem wszystkiego co znamy dla pragnienia , które nosimy gdzieś w sobie, nawet zaryzykowanie wszystkiego dla miłości lub zawalczenie o nią, powoli i niewidocznie nas zabije.

Dante napisał:
„pośrodku drogi mojego życia obudziłem się w ciemnym lesie,w którym całkiem zgubiłem prawdziwą drogę”.

Czy tego właśnie pragniemy? To niesamowicie przykre, kiedy uświadamiamy sobie, jak wielkimi oszustami jesteśmy okłamując każdego dnia samego siebie, wmawiając sobie: „TEGO WLAŚNIE PRAGNĘ, NIC WIĘCEJ NIE POTRZEBUJĘ. Prawda jest taka, że boimy się jak małe dzieci stracić dotychczasowego życia, zaryzykować, aby spełnić swoje marzenia. Myślimy: „A co, jeśli już nic mnie nie czeka?” - jak bardzo się tu mylimy.. Niestety, moi drodzy, życie wielu z nas zbudowane jest na nieświadomym udawaniu:

„BYCIE OSZUSTEM JEST NASZYM POMYSLEM NA OCALENIE”
John Eldredge
„...Żołnierz otoczony przez wroga, jeśli ma znaleźć drogę ucieczki, musi połączyć pragnienie przeżycia z dziwną beztroską wobec śmierci…” …  „…Musi szukać życia w duchu szalonej obojętności na nie; musi pragnąć życia jak wody, a pić śmierć jak wino.”
G. K. Chesterton

Co do mężczyzn.. Wielu z nich żyje fałszywą pozą - już dawno pogodzili się z utratą wewnętrznej pasji, namiętności, poddając się schematom jakie naucza współczesny świat. Co stało się z dzikością męskiego serca, z  nieoswojoną  częścią męskiej duszy .  Przecież każdy z nas pragnie właśnie tego, tęskni za chwilą spontanicznej porywczości.  Dzisiejsi mężczyźni zgubili właśnie tą cząstkę siebie, mężczyzna został postawiony wobec schematu punktualnego, odpowiedzialnego, efektywnego  automatu, niekończących się godzin przed ekranem komputera, w pomieszczeniu, gdzie rządzą telefony komórkowe, spotkania zarządu, terminy - czy w tym wszystkim znajdzie się miejsce na odrobinę prawdziwego życia!?

Czy powinniśmy doszukiwać się winy w wychowaniu przez kościół, który od samego początku uczy jak być miłym, porządnym chrześcijaninem?

Mężczyzna został stworzony by być dziką, wolną, nieokiełznaną, namiętną i gwałtowną istotą. Nie chodzi mi tu o jakieś chuligańskie wybryki i udowadnianie swojej siły przed kolegami. Kościół nakazuje: „nastaw drugi policzek”, ale ten werset źle interpretowany może uczynić wiele zła młodemu człowiekowi. Jak nauczyć go, by kiedyś był prawdziwym mężczyzną odzierając  go ze świadomości własnej siły. Wyobraźcie sobie chłopaka, który został uderzony przez starszego kolegę na oczach rówieśników. Jeśli pozostawimy owego chłopaka na przegranej pozycji wyrośnie z niego słaby, przerażony mężczyzna, który już zawsze ustępować będzie pola, ale będzie za to pełen dobrych manier.

Młody chłopiec, jeśli nie nauczy się wykorzystywać własnej siły już na zawsze zostanie slaby. Nasz świat niestety jest pełen takich mężczyzn - czy właśnie takiego partnera pragną  kobiety? Chwiejnego? Miłego? Jako ojca dla swoich dzieci na pewno tak, ale kobieta, według mnie, potrzebuje kochanka i wojownika, a nie chwiejnego, miłego, kulturalnego faceta! Daleki jestem od uczenia agresji, chcę żebyście zrozumieli, że dzikość serca jest częścią każdego mężczyzny, bez której staje się nieszczęśliwy, a która jest skutecznie niszczona przez współczesny świat. Wystarczy spojrzeć na konie, zawsze  najtrudniej okiełznać ogiera, zawsze jest najbardziej agresywny, nieujarzmiony. Natomiast wykastrowany jest łagodny, posłuszny. Bez zastanowienia da wodzić się za nos, ale nie da najważniejszego - nie da życia.

Czy pamiętacie opowieść o pięknej księżniczce uwięzionej w wysokiej wieży, czekającej na swojego dzielnego rycerza? Niestety mężczyźni już dawno o niej zapomnieli. Kobiety nie. One ciągle czekają. Mało tego. To nie jest tak, że zdobywając „złotowłosa księżniczkę” facet może spokojnie odetchnąć. Kobieta nigdy nie przestanie być tym kimś wyjątkowym. Nie chce być tylko jednorazową przygodą dla swojego księcia, chce być częścią jego przygody.  Chce uczestniczyć  w nowych wyzwaniach i wspierać go. Ostatnią rzeczą, jakiej pragnie jest oglądanie ukochanego męża siedzącego przed telewizorem  i wołającego, aby coś mu podała. Tęskni właśnie za owym drapieżnym, namiętnym bohaterem z bajki,  za chłopcem, z którego, jeśli nie obedrzemy z własnej siły, wyrósł drzemiący w jego wnętrzu mężczyzna. Często agresywny, porywczy, ale dający siłę i oparcie. Dający kobiecie poczucie własnego piękna i spełnienia.  Pełen namiętności  i pasji, często robiący rzeczy nieoczekiwane i spontaniczne, wręcz momentami szalone. Kobieta oczekuje zaproszenia do przygody ze swoim mężczyzną, do spełnienia, które partner chowa w swojej porywczej, dzikiej  duszy.

By nie zapomnieć kim jestem wyruszam w góry, tam moja dusza może bez żadnych przeszkód oddychać, tam przypominam sobie kim jestem, jak powinienem żyć, że jest coś więcej niż dopięcie zamka błyskawicznego do oporu, niż odgrzanie potrawy w mikrofalówce, że moje serce zostało stworzone w miejscu dzikim, gdzie nie ma zegarków, ustalonych terminów,  godzin spędzonych przed ekranem komputera, gdzie nie muszę być perfekcyjnym, wydajnym produktem nastawionym na maksimum zysku. Gdzie mogę być sobą w najczystszej formie, gdzie mogę spotkać Boga.

„Wszyscy muszą umrzeć, ale nie wszyscy tak naprawdę żyją”
Cytat  z filmu :BRAVEHEART

Wielu ludzi uważa, że jestem szalony, gdyż marzę o czymś, co być może nigdy się nie spełni, ale to nigdy nie sprawi, abym przestał marzyć - nawet jeśli spełnienie  będzie prowadzić do rezygnacji z bezpieczeństwa i pewnej części dotychczasowego życia. To marzenie stanowi rdzeń tego kim jestem. To bardzo ważne, by zrozumieć  sens tego zdania:

„…nadawanie życiu sensu może wpędzić nas w szaleństwo,
życie bez sensu jest torturą niepokoju i niejasnych pragnień -
Bo łódź tęskni za morzem, choć się go boi ”. 
Edgar Lee Masters

R

16

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • O czym zapomnieli mężczyźni, a czego pragną kobiety

    2009-08-28 20:08:20

    R

    Przykro to stwierdzać, ale żyjemy w kalekim świecie pełnym kalekich ludzi.  Nasze dusze i serca zostały - nie boję się  stwierdzenia - zamordowane przez doktryny, systemy, zasady współczesnego świata. Świat dzisiejszych mężczyzn to setki godzin spędzonych przy komputerach, na  spotkaniach,  niezliczonych minutach rozmów telefonicznych.

  • 2009-08-29 09:47:17

    gość: ~D

    samo życie, sama prawda, tak proste i oczywiste a tak bardzo trudne......ale warto

  • 2009-08-29 12:35:10

    gość: ~K

    Świat kobiet jest inny? Chcą być jak mężczyźni... I jak być dla nich mężczyzną???

  • 2009-08-29 13:18:05

    gość: ~kobieta

    Kobiety pragną prawdziwego, dzikiego meżczyzny... w fantazjach. Życie odbiega od fantazji. I choć tak naprawdę nie chcemy być meskie, to często musimy. A tak naprawdę pragniemy być słabymi, niezaradnymi kobietami mającymi wsparcie u swojego mężczyzny.Ale w umiarkowanym wymiarze:)

  • 2009-09-03 12:40:51

    gość: ~misiek

    kobiety też zapomniały, że są kobietami - coraz rzadziej zachowuja sie jak kobiety, nie mowie o praniu, gotowaniu itd, ale o tym, ze coraz czesciej spotyka sie dziewczyny z papierosem w rece lewej, butelce w prawej i bukietem przeklenstw wyplywajacym z ust. Szczegolnie jest to widoczne wsrod dziewczyn z gimnzjum/liceum, ktore nie wiem czy chca zaimponowac tym facetom? Jako facet wole silne kobiety ale nie piescia i brutalnym slowem, ale charakterem! Umyslem! ot, takie tam moje przemyslenia..

  • 2009-09-03 14:37:56

    gość: ~kobieta

    Zgadzam się z przdmówcą w 100%

  • 2009-09-08 22:46:46

    gość: ~moniq

    a to prawdziwe wyzwanie, ale wydaje mi się, że jeśli kobiecie przypadnie do gustu już jakiś "samiec", wówczas pozwoli mu być mężczyzną w związku. A wracając do artykułu.. Każda kobieta chce rycerza w srebrnej zbroi na białym rumaku, nie ma wyjątków. Po prostu dla niektórych tym rycerzem będzie cicha, skupiona osoba, dla innych szaleniec gotowy zrobić dla niej wszystko i wszędzie. Wszystko zależy od charakteru. Fakt jest jednak jeden - każdy facet musi potrafić bronić swojej Pani i basta. Nieważne czy jest chudzielcem bez mięśni, czy strachliwą myszą. Musi stanąć w jej obronie choćby od tego zależało jego własne życie. Dlaczego tak mówię? Bo uważam, że jego Pani powinna zrobić dla niego to samo. Takie tam wieczorne pomyślunki..

  • 2009-11-01 14:02:55

    gość: ~jkhuxyy

    (this post was banned by administrator)

  • 2009-10-03 13:13:47

    gość: ~kiiiiiiii

    przede wszystkim pieniedzy, a jak bedzie przy tym odrobinie seksu i namietnosci czy przygody nikt nie bedzie marudzil ale w ostatecznosci tez sie obejdzie grunt zeby na zakupy bylo

  • 2009-10-03 13:15:32

    gość: ~aga

    zwlaszcza tym znudzonym rodzinnym ogniskiem nie wspominajac o tych najbardziej wyrafinowanych

  • 2011-02-03 16:54:52

    gość: ~rozmyślna

    Może to wszystko brzmi jak banał i normy nie pozwalają na życie spontaniczne i zgodne z naszą naturą (styl życia na to nie pozwala). Szkoda tylko, że normy przestały służyć nam, za to my służymy normom. Mimo wszystko czytając ten artykuł poczułam, że łapię oddech w tym napiętym i plastykowym świecie.

  • 2011-02-03 16:56:59

    gość: ~rozmyślna

    ps to najlepszy i najnormalniejszy artykuł jaki przytrafiło mi się przeczytać od dłuższego czasu ...

  • 2011-02-03 19:43:25

    gość: ~ogier

    dziewczyny to teraz pragną aby im dobrze futro wytrzepać i żeby faceta znależć , który ma dużo szmalu.

  • 2011-02-03 22:09:38

    gość: ~ogr

    dokładnie, reszta to zakonnice, które same sobie futro trzepią, albo czekają aż kapłan to zrobi

  • 2011-08-04 15:45:51

    gość: ~irwin

    (this post was banned by administrator)

  • 2014-09-03 20:08:47

    gość: ~tentaki

    Mężczyźni wcale nie zapomnieli, tylko mam wrażenie, że kobiety nie potrafią wprost powiedzieć, czego pragną. A kobiety i mężczyźni chcą tego samego: http://www.bezsens.info/2014/09/czego-pragna-kobiety/

    I taka jest prawda. Szczęście i miłość, które kończy się w określony sposób. To jest to!

  • 2014-10-20 15:50:06

    weruchna

    ostatnio dodany post

    Podoba mi się ten ostatni artykuł choć krąży wokół sexu, ale czy tak nie jest ....

REKLAMA