Express-Miejski.pl

Sprawdzaj komu otwierasz drzwi. Oszuści znaleźli nową metodę

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: em24.pl

Coraz popularniejsza wśród oszustów staje się metoda „na policjanta”. Ofiarami najczęściej padają osoby starsze. Policja prosi o ostrożność.

W początkowej fazie oszustwa, sposób ten nie różni się od metody „na wnuczka”. Oszust dzwoni do seniora i podaje się za osobę z rodziny lub znajomą, która z różnych powodów potrzebuje pieniędzy. Chwilę po zakończeniu rozmowy do seniora dzwoni kolejny oszust, który kłamie, że jest policjantem. Mówi, że rozpracowują grupę przestępców, namierzyli numer telefonu, na który dzwoniono i prosi o współpracę. Ma ona polegać na przekazaniu pieniędzy potencjalnemu złodziejowi, który miałby wpaść w ręce policji złapany na „gorącym uczynku”. Oszust przychodzi, otrzymuje pieniądze, natomiast kontakt z fałszywym „policjantem” urywa się i senior zostaje oszukany.

Inną metodą „na policjanta” jaką stosują złodzieje jest mniej skomplikowana. Po prostu pukają do drzwi, przedstawiają się za funkcjonariuszy i wchodzą do mieszkania pod pretekstem „wykonania czynności” związanych z oszustwami. Przeszukują mieszkanie i wykorzystując chwilę nieuwagi domowników zabierają z niego cenne przedmioty (m.in. pieniądze, dokumenty, telefony komórkowe). Zanim domownicy zorientują się, że zginęły cenne rzeczy po złodziejach pozostaje już tylko nieporządek. - W kilku przypadkach zabierali też wymienione przedmioty, twierdząc, że „zabezpieczają je” w związku z prowadzonym postępowaniem – informuje Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Ostatnio policjantom udało się zatrzymać 22-letniego mężczyznę i 32-letnią kobietę, którym udowodniono dziewięć kradzieży. Działali głównie na terenie Dolnego Śląska, w powiecie świdnickim i wrocławskim.

- Nieumundurowani funkcjonariusze policji są zobowiązani do okazania legitymacji służbowej, w taki sposób, aby umożliwić zainteresowanemu odczytanie osobiste jego danych, numeru służbowego, organu wydającego, a policjanci ponadto podają nazwę swojej jednostki – tłumaczy Petrykowski. - W trakcie interwencji funkcjonariusze podają również podstawę prawną i faktyczną prowadzonych czynności służbowych. Prawdziwi policjanci nie będą wykonywali czynności procesowych w miejscach odludnych, czy też ciemnych bramach – dodaje rzecznik prasowy i przestrzega przez fałszerzami.

Express-Miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA


REKLAMA