Express-Miejski.pl

Na wiosnę rośnie ochota na seks?

Na wiosnę rośnie ochota na seks?

fot.: sxc.hu / konr4d

Niestety muszę Was rozczarować. Wbrew pozorom.. to nie prawda!

 

I znów wszystkiemu winne są hormony.

Wiosną mamy minimalny poziom testosteronu. Według badań to jesienią jesteśmy najbardziej aktywni seksualnie, gdyż wtedy poziom wzrostu tego hormonu osiąga maksymalny pułap. Nie jest wykluczone, że to właśnie wiosna budzi w nas romantyków, częściej się zakochujemy, ale to jesień wygrywa pod względem popędu.

Czyżby więc wszystko było imaginacją, a wiosenne uniesienia jedynie złudzeniem? W żadnym przypadku, ponieważ bardzo silne wiosenne światło dzienne podsyca romantyczne uczucia. Pierwsze skrzypce gra tu melatonina, która odpowiedzialna jest także za pigmentację skóry. Jej stężenie rośnie na wiosnę, więc dzięki temu ogarniają nas wiosenne uczucia.

Nie należy jednak mylić ich z popędem seksualnym.. Romantyzm ma wbrew pozorom mało wspólnego z aktem seksualnym. No bo jak uprawiać dziki i namiętny seks z facetem, który przed chwilą chlipał na widok zachodzącego słońca, robił maślane oczy jak kot ze Shreka, deklamował miłosną poezję, albo śpiewał pod oknem serenadę? Moim zdaniem wszelakie romantyczne zachowania u partnera inspirują przede wszystkim do czułego podrapania po pleckach na zakończenie wieczoru.

Mouse

1

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Na wiosnę rośnie ochota na seks?

    2010-03-29 12:56:07

    Mouse

    Niestety muszę Was rozczarować. Wbrew pozorom.. to nie prawda!
     

  • 2010-03-30 20:43:53

    ddd

    ostatnio dodany post

    no i właśnie to jest wytlumaczenie, na wiosne jesteśmy romantyczni, uczuciowi, pełni optymizmu, zakochujemy się, jesteśmy szczęśliwi i "zyjemy miłością"... ale z czasem... mijają dni, mijają tygodnie, mijają miesiące... przychodzi jesień, szarość, minął urlop, minęło lato, zostały długi i zbieranie kasy na nastepny sezon... stajemy się mroczni i agresywni... nadmiar energii zaczyna buzować, musi gdzieś nastąpić jej wypływ...

    i tak tym co inteligentniejszym (bo tym po przeciwnej stronie różne inne durne pomysły przychodzą, np. zeby komuś wpierdzielić) przychodzi do głowy żeby najnormalniej w świecie i bez mdłych, głodnych kawałków typu "jesteś taka piękna" spotkać się gdziekolwiek i po prostu się ... :>

    to moja wersja Twojego mouse pięknego wywodu :D

REKLAMA